Wspominałem już o skarbie, jakim jest dla mnie książka "Ukraińskie narodowe bajki, legendy, anegdoty" - z wyzwaniem dla mnie, że jest ona po ukraińsku. Szczęśliwie jednak trochę daję radę. 😉 Swego czasu nawet jedną z tych opowieści przygotowałem do "bajarskiego pojedynku" on-line. Muszę przyznać, że go... przegrałem, ale bez wstydu - bo z jedną z lepszych opowiadaczek, jakie poznałem. Zaprezentowałem ją także podczas Festiwalu Sztuki Opowiadania "Słowo Dam" w Poznaniu. To krótka i dość łatwa forma - właśnie anegdoty bajarskiej, a nie pełnej baśni - i bardzo wesoła, a jednak przecież dająca wiele do myślenia, zawierająca w sobie ludową mądrość, i można by chyba wielokroć dłużej rozprawiać o tej opowiastce, niż ona trwa.
czwartek, 3 kwietnia 2025
Gdzie Panu będzie lepiej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Legenda średzkiej kolegiaty
Środa Wielkopolska to dzisiaj niepozorne, niewielkie miasto. Z wyjątkiem kolejki wąskotorowej nie przyciąga zbyt wielu turystów i szczerze m...

-
Wielkopolska jest krainą bardzo bogatą w legendy. Jednak ich rozłożenie geograficzne - jeśli się przyjrzeć - jest nierówne. Moje Gniezno jes...
-
"Tyś zkaszubiał do reszty!" - śmiał się kiedyś mój Przyjaciel i Mistrz, Łukasz z Szamotuł, gdy mu oznajmiłem, że właśnie czekam na...
-
Ten mój blog mocno się robi... blogiem czytelniczym, o książkach - chociaż nie takie były "założenia programowe". Jednak niewątpli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz