poniedziałek, 17 marca 2025

Niedźwiedzia wdzięczność

    Na Wilczy, niedaleko topieli jeden chłop układał w stogu wysuszone siano i zauważył pod sosną niedźwiedzia, który ze swej łapy usiłował wyciągnąć kolec. Szło mu to ciężko. Męczył się , a kolca nijak wyciągnąć nie mógł.
    Chłop, co pracował przy sianie, nie namyślał się długo , podszedł do niedźwiedzia i udzielił mu potrzebnej pomocy. Uradowany niedźwiedź zamruczał, wstał i poszedł w głąb boru.     
    W kilkanaście lat później chłop ten został napadnięty przez wilki. Bronił się jak tylko mógł, ale sytuacja stawała się z minuty na minutę groźniejsza. I nie wiadomo jak by się to skończyło , gdyby nie nagła pomoc niedźwiedzia , któremu niegdyś okazał życzliwość. Niedźwiedź stanął bowiem w obronie chłopa i pokonał wilczą zgraje.
    Odtąd niedźwiedź często zaglądał do zagrody swego przyjaciela, gdzie bywał goszczony miodem i chlebem.

Bajka słowiańska, autor nieznany

 -----

Muszę przyznać, że bardzo lubię tą prostą bajeczkę. To bardzo klasyczny motyw słowiański. Opowieść jest znana w różnych stron, w nieco różniących się od siebie wersjach. Tematyka miłości do zwierząt i szacunku do otaczającej nas przyrody, do "bożego stworzenia", jest mi bardzo bliska i bardzo lubię o tym opowiadać, dzielić się tą miłością, jaką noszę w swoim sercu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Legenda średzkiej kolegiaty

Środa Wielkopolska to dzisiaj niepozorne, niewielkie miasto. Z wyjątkiem kolejki wąskotorowej nie przyciąga zbyt wielu turystów i szczerze m...