Czasem się opowiada baśnie, a czasem się opowiada o baśniach...
Tak, jak to mi się zdarzyło w ubiegłym roku w Szamotułach, podczas Szamotulskich Spotkań z Opowiadaczami "Na Skrzydłach Słów". Przez chyba kilkanaście minut "tłumaczyłem się" ze swoich pasji reporterowi Radia Poznań. Cóż, na pewno nie jest to dla mnie łatwe - bo, jak często się śmieję, "jestem bardziej pisaty, niż gadaty", a tu gadać do radia, to już w ogóle... 😅 Na pewno "wyjście ze strefy komfortu", ale... o pasjach się dobrze gada, zwłaszcza z kimś, kto - jak ten Radiowiec - rzeczywiście się zainteresował, słucha i pyta. Poczułem, jak to się mówi, "flow" i poooszłooo! Tylko, że ostatecznie obszerny reportaż z imprezy, wraz z naszymi wywiadami, ostatecznie nie trafił na antenę, przegrywając z materiałem o sporcie. No cóż, życie... 😞
czwartek, 27 marca 2025
Jak w Szamotułach opowiadałem... o baśniach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Legenda średzkiej kolegiaty
Środa Wielkopolska to dzisiaj niepozorne, niewielkie miasto. Z wyjątkiem kolejki wąskotorowej nie przyciąga zbyt wielu turystów i szczerze m...

-
Wielkopolska jest krainą bardzo bogatą w legendy. Jednak ich rozłożenie geograficzne - jeśli się przyjrzeć - jest nierówne. Moje Gniezno jes...
-
"Tyś zkaszubiał do reszty!" - śmiał się kiedyś mój Przyjaciel i Mistrz, Łukasz z Szamotuł, gdy mu oznajmiłem, że właśnie czekam na...
-
Ten mój blog mocno się robi... blogiem czytelniczym, o książkach - chociaż nie takie były "założenia programowe". Jednak niewątpli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz